SCENA KAMERALNA
Rzecz dzieje się w sądzie. Oskarżona Zuzanna, sędzia, świadkowie. Zuzanna, Słowaczka, przyjechała z Bratysławy do Zakopanego, w hotelu Babilon poznała recepcjonistę Jędrka Parzenicę, zakochała się i zapragnęła za niego wyjść. Przez rok uczyła się polskiego i polskiej kuchni, ale gdy wróciła, Jędrek uwodził właśnie Helgę z Berlina. Strzeliła więc do niego z pistoletu, nie trafiła, a przy okazji skomplikowała życie paru osobom: Ukraince, Francuzowi, bizneswoman z Wielkopolski, bizneswoman z Chicago. No i sobie, bo straciła…
czytaj dalejRzecz dzieje się w sądzie. Oskarżona Zuzanna, sędzia, świadkowie. Zuzanna, Słowaczka, przyjechała z Bratysławy do Zakopanego, w hotelu Babilon poznała recepcjonistę Jędrka Parzenicę, zakochała się i zapragnęła za niego wyjść. Przez rok uczyła się polskiego i polskiej kuchni, ale gdy wróciła, Jędrek uwodził właśnie Helgę z Berlina. Strzeliła więc do niego z pistoletu, nie trafiła, a przy okazji skomplikowała życie paru osobom: Ukraince, Francuzowi, bizneswoman z Wielkopolski, bizneswoman z Chicago. No i sobie, bo straciła i bratysławskiego narzeczonego, i pięknego Jędrka, za to w perspektywie ma odsiadkę.
Chociaż „Hotel Babilon” jest kryminalnym monodramem to przed oczami widzów mieni się galeria najróżniejszych postaci; każda z nich z innym akcentem opowiada o incydencie jaki zdarzył się w Hotelu ze swojego punktu widzenia i przez pryzmat swoich problemów. Czasami wydaje się, że to całkiem różne historie, ale niewątpliwie łączy je wszystkie dramat sprawczyni tego całego liryczno-komiczno-absurdalnego zamieszania, Zuzany Kollarovej, która próbowała zabić z miłości…
Aldona Jankowska jest absolwentką PWST w Krakowie. Przez lata była związana z krakowskimi scenami, grała m.in. w Teatrze Ludowym i Groteska. W 2015r. dołączyła do zespołu Teatru Kwadrat. Widzowie znają Aldonę Jankowską m.in. z roli Madame Arcati w "Medium" czy Donny Lucii d'Alvadorez w "Ciotce Karola 3.0".
7 języków Jankowskiej
Aldona Jankowska w „Hotelu Babilon" Miro Gavrana mówi siedmioma językami. Jak się to robi? Aktorka odpowiedziała nam po polsku:
- W „Hotelu Babilon” jestem Ukrainką ze Lwowa, Jędrkiem Parzenicą z Zakopanego, Zuzaną Kollarovą z Bratysławy, Niemką Helgą, Genowefą Maciejową z Wielkopolski, Pierre' m Reno z Marsylii, Jenym Johnson z Chicago. Każda z tych postaci mówi inaczej.
Czy to siedem języków?
Można tak powiedzieć. Wszystkie osoby, które gram, w jakiś ułomny sposób posługują się naszym językiem i mają powiązania z Polską. Każdy język ma swoją muzykę. Najpierw trzeba więc zbudować składankę dźwięków, które będą się wiązały z danym językiem i równocześnie będą językiem ukraińsko-polskim, francusko-polskim, słowacko polskim, angielsko-polskim, niemiecko-polskim, gwarą góralską i wielkopolską. To jest dla aktora bardzo wdzięczna i wiele radości dająca zabawa. Nieraz uśmiałam się do łez, przygotowując się do tej roli i chcę tym śmiechem, tymi łzami, dzielić się z publicznością. Łamigłówka językowa jest tu niezwykła, więc podjęłam dodatkowe ćwiczenia dykcyjne, słucham wypowiedzi w różnych językach i gwarach.
Dowiaduję się jednocześnie, co w naszym języku jest trudne dla Francuza, Anglika, Ukraińca, Niemca czy Słowaka. Mam teraz w związku z tym sporo ciekawych i pouczających rozmów z przedstawicielami różnych nacji. Ale i naszej polskiej mowy góralskiej musiałam się uczyć od zera. Pozornie najłatwiej powinno mi być z gwarą wielkopolską, bo stamtąd pochodzę. Jednak kiedy mam gwarą przekazać nie tylko żart, ale i poważną historię, emocje, to okazuje się, że ta proteza może też uwierać. Chyba tak właśnie jest zwykle w naszym zetknięciu się z kimś, kto mówi obcym językiem.
Uczyłam się tego tekstu i pracowałam pod reżyserskim okiem Pawła Szumca nad scenicznym materiałem tak, jak nad partyturą. Jakbym miała przed sobą nuty i musiała dokładnie wiedzieć, gdzie jest ósemka, gdzie ćwiartka. To prawdziwa jubileria. Język jest w tym spektaklu kostiumem, jego założenie i granie w nim, to podjęcie rozmaitych rejestrów głosowych, rytmów, melodii, zaśpiewów, a tego nie można okłamać.Każda z postaci wyśpiewuje do nas swoim językiem coś ze swojej duszy.
Melodia języka jest tak genialnie zapisana przez autora, że wydobywa przestrzenie duszy tych bohaterów. Wśród myśli zawartych w „Hotelu Babilon” jest i ta, że jeśli nie rozumiesz języka drugiej osoby, to do końca jej nie zrozumiesz. Oczywiście, że istnieje język ciała – ale jak to jest niezwykle istotne, że my ze sobą rozmawiamy, że opowiadamy! Wszystkie osoby, które reprezentuję na scenie, łamią, kaleczą polski, ale w jakiś sposób, bardziej czy mniej udolnie, usiłują opowiedzieć swoje historie. Najciekawsze, że jak już przejdzie się barierę języków i skojarzeń dotyczących cech charakteru Ukraińca, Francuza, Niemca, czy kobiety z Wielkopolski, to okazuje się, że w gruncie rzeczy mówią jednym językiem. Że mówimy o tym samym, tęsknimy za tym samym i we wszystkich narodowościach, językach jesteśmy śmieszni i nieporadni wobec różnych przeciwności losu, szczególnie tych, które wiążą się z perturbacjami sercowymi.
Przyglądam się temu teraz, jak głęboko mamy zakorzenione pewne uprzedzenia, w stosunku do niektórych języków czujemy poczucie wyższości, w stosunku do niektórych mamy bardzo głęboko ukryte kompleksy. W tej europejskiej wieży Babel na dnie jest człowiek i to rzeczywiście nie ma znaczenia pod jaką szerokością geograficzną żyje. Wszędzie jest tak samo nieporadny i tak samo przydaje mu się humor w pokonywaniu różnych problemów. W tej roli, w tym sam na sam z siedmioma postaciami i z widownią ogniskują się wszystkie moje doświadczenia aktorskie. Mówię bez kokieterii: to jest najtrudniejsze doświadczenie jakie do tej pory miałam i żeby mu sprostać, muszę przetoczyć góry.
Rozmawiał Marek Mikos
Informacje o spektaklu
Ze względu na warunki techniczne sceny, osoby spóźnione nie będą wpuszczane na widownię. Spektakl dla widzów od 16. roku życia.
CZAS TRWANIA: ok. 1,5 godz.
Tłumaczenie: Anna Tuszyńska
Reżyseria: Paweł Szumiec
Scenografia: Marek Braun
Kostiumy: Jolanta Łagowska
Występuje: Aldona Jankowska
Nagrody:
2013 - nagroda aktorska za rolę w „Hotelu Babilon” reż. Paweł Szumiec na XV Przeglądzie Małych Form Teatralnych „Letnia Scena 2013” w Łodzi
2012 - nagroda publiczności za rolę w spektaklu „Hotel Babilon” reż. Paweł Szumiec na V Katowickim Karnawale Komedii
2011 - nagroda aktorska za rolę w „Hotelu Babilon” reż. Paweł Szumiec na Festiwalu Dramaturgii Współczesnej „Rzeczywistość przedstawiona” w Zabrzu.