DWIE MORGI UTRAPIENIA

Marek Rębacz

Spektakl wystawiony ponad 500 razy był najdłużej graną, na scenie jednego teatru, polską komedią współczesną w historii.

czytaj dalej

Spektakl wystawiony ponad 500 razy był najdłużej graną, na scenie jednego teatru, polską komedią współczesną w historii.

W lutym 1997 roku w recenzji „Rębacz wskrzesza polską komedię” Jacek Wakar napisał:

„Dwóch rzeczy w polskim teatrze brakuje najbardziej - współczesnej dramaturgii i rozrywki. Prapremiera nowej sztuki prawie zawsze staje się wydarzeniem, choćby dlatego, że się w ogóle odbyła. Podobnie z repertuarem lżejszego kalibru. Pomyślmy o Warszawie. Spragniony wesołego wieczoru w teatrze widz na wybór bardzo ograniczony. Może iść do Syreny albo do Kwadratu, konkurencja pojawia się bardzo rzadko. Nie pomaga to wymienionym scenom, gdyż pozwala na stosowanie wobec własnych produkcji taryfy ulgowej. I tak problemu z kasą nie ma, bilety wyprzedaje się na wiele tygodni wcześniej.

Oto w takim pejzażu teatralnej Warszawy pojawiają się «Dwie morgi utrapienia» Marka Rębacza - utwór spełniający oba te postulaty. Ta komedia opisujące życie we współczesnej Polsce, zaspokaja apetyt na nowy polski utwór sceniczny, w chwilę po ukończeniu nadający się do wystawienia na scenie i zapewnia dwie godziny teatralnej zabawy na niezłym poziomie.

(...) Od początku sympatyzujemy z Koselą. Jan Kobuszewski tworzy bowiem rolę wielobarwną. Jego bohater jest przywiązany do tradycyjnych wartości, ale doskonale odnajduje się w nowej rzeczywistości. Na koniec czeka nas ogromne zaskoczenie, gdyż Kosela Kobuszewskiego prowadzi podwójne życie.

Aktorstwo, jakie proponuje Kobuszewski jest dziś rzadkością na naszych scenach. Artysta w pełni panuje nad publicznością, sprawia, że opis polskiej rzeczywistości, zaproponowany przez Rębacza zyskuje nie tylko komediowe walory.”

 

Magdalena Jankowska z kolei w tekście „Dwie godziny śmiechu”:

„(...) zaletą sztuki jest modelunek postaci. Każda spośród sześciu występujących w niej osób jest obdarzona zestawem małości i pozytywów, które mienią się różnobarwnie w przebiegu akcji. Najpełniej rysuje się tu sylwetka pana Koseli, starego ogrodnika, męża i ojca. Do końca zwodzi nas wieloznacznością zachowań układających się w budzące wesołość kontrasty. Pozostałym jednak też nie brak cech, które z nich czynią udane typy współczesnych Polaków. Jest więc starsza pani reprezentująca gatunek «baby w rozdeptanych kapciach», ale posiadająca swój komiczny udział w nowoczesności. Jest doktor na chudej posadce, rad przepuścić ojcowiznę na wizyty w agencji towarzyskiej i niezamężna przedstawicielka «kobiet wyzwolonych». Jest wreszcie mecenas na usługach biznesu, do śmieszności pewnych mocy swych interwencyjnych haseł, i dziewczyna ze wsi, która stanowi rozczulające połączenie fatalizmu z rozbrajającą naiwnością. A udanej konstrukcji literackiej postaci życia przydali wyspecjalizowani w zadaniach komediowych aktorzy Teatru Kwadrat: Jan Kobuszewski (który rzeczy wyreżyserował), Hanna Zambrzuska, Katarzyna Ejmont, Paweł Wawrzecki i Maciej Kujawski.

Niczym jednak byłaby żartobliwie rozwiązana akcja, nawet w najlepszym wykonaniu, bez udziału komizmu słownego, któremu w tej sztuce przypada szczególna rola. Humorystyczność sytuacji i postaci autor pomnożył wieloma grami słownymi. Jeżeli nawet nie wszystkie są przez niego wymyślone, to dzięki «uchu» na żywą mowę udało się Rębaczowi wziąć z niej cytaty, które w tekście sztuki skrzą się dowcipem. I tak, jak część z codziennego repertuaru słownego Polaków weszła na scenę, tak też zapewne jakaś część tekstu, tak też zapewne jakaś część teksty sztuki zasili naszą mowę codzienną. A będzie się w niej odzwierciedlał eklektyzm końca XX wieku i transformacji ustrojowej. (...)

To sztuka wybitnie rozrywkowa. Jej głównym zadaniem jest bawić publiczność. I robi to znakomicie, nie wyrzekając się wszak ambicji charakteryzowania epoko przez pryzmat żartobliwie pokazanych, znaków czasu.”

 

W roku 2002 na podstawie sztuki „Dwie morgi utrapienia” powstał film fabularny „Zróbmy sobie wnuka” w reżyserii Piotra Wereśniaka.

Informacje o spektaklu

OSOBY:

Marian Kosela (gospodarz)  – Jan Kobuszewski
Genowefa (jego żona) – Hanna Zembrzuska
Syn – Michał Bukowski/ Paweł Wawrzecki
Córka – Katarzyna Ejmont
Kupiec – Maciej Kujawski
Krysia – Lucyna Malec/ Marzena Zając (gościnnie)

Reżyseria:  Jan Kobuszewski
Scenografia: Jerzy Gorazdowski
Opracowanie muzyczne: Tadeusz Suchocki

Prapremiera: 10 stycznia 1997