GODZINY BŁAZNÓW W SKŁADNICY ZŁOMU

Anatol Ulman

Miejscem akcji jest składnica złomu. Wydarzenia do­tyczą kierownika, wagowego – i jego przyszłej małżonki Au­relii – oraz magazyniera. Po części również trzech dostaw­ców, prezesa jednostki nadrzędnej i matki panny młodej. Wśród piecyków z lanego żelaza, pogiętych płatów aluminio­wej blachy i zdemontowanych fragmentów wężownicy do grzej­nika rozgrywają się jednak sprawy dalekie od rzeczywistoś­ci opisanej placówki.

czytaj dalej

komedia współczesna

2 kobiety, 7 mężczyzn, 1 dekoracja

Miejscem akcji jest składnica złomu. Wydarzenia do­tyczą kierownika, wagowego - i jego przyszłej małżonki Au­relii - oraz magazyniera. Po części również trzech dostaw­ców, prezesa jednostki nadrzędnej i matki panny młodej. Wśród piecyków z lanego żelaza, pogiętych płatów aluminio­wej blachy i zdemontowanych fragmentów wężownicy do grzej­nika rozgrywają się jednak sprawy dalekie od rzeczywistoś­ci opisanej placówki.

"Czy we frazeologii magazyniera znajdują się jakieś odkrywcze związki wyrazów?" - pyta w pewnym momencie wago­wy, zdradzając tym samym prawdziwy charakter swojej roli i całej sztuki. Do opowieści o zaangażowaniu nowego wagowego, jego małżeństwie z córką kierownika, historii domniemanej szafy pancernej, w której albo są szamotowe cegły, albo trzy czwarte kwintala brylantów - włącza się nieustannie w tej sztuce motyw groteski i filozoficznej opowiastki naszych czasów. Rozważania na temat różnych wartości życia, oelów i ograniczeń ludzkiej egzystencji, współzależności jednostki i otoczenia.

Dysputy pracowników składnicy złomu rozstrzygają­cych o egzystencji kryją wiele ironicznych odniesień do wyabstrahowanych filozofujących dramatów. Odsłaniają jed­nocześnie zupełnie nieoczekiwane w tym utworze obszary spostrzeżeń obyczajowych i społecznych: o Aurelii, która pierze i gotuje po nocy, żeby się nie zdradzić ze staro­świeckimi, domowymi zainteresowaniami, gazowych grzejni­kach przechładzających bimber, o sprzedawaniu sprawnego traktora po cenie złomu.

Utwór odznacza się nie tylko błyskotliwymi dialoga­mi i oryginalną frazeologią, ale także plastyką obrazów o poetyckiej, wyrazistej scenerii wyczarowanej z przywiezio­nych do składnicy złomu rekwizytów dawnych powszednich dni.

Źródło: "Nowe sztuki"-biuletyn informacyjny Agencji Autorskiej nr 21/79

Informacje o spektaklu

OBSADA:

Kierownik – Jarema Stępowski
Wagowy – Włodzimierz Nowak
Magazynier – Paweł Wawrzecki
Aurelia – Ewa Borowik
Dostawca I – Andrzej Fedorowicz
Dostawca II – Włodzimierz Press
Dostawca III – Marcin Rudziński
Prezes – Jan Kobuszewski
Matka Aurelii – Aleksandra Karzyńska

Reżyseria: Jan Kobuszewski
Scenografia: Xymena Zaniewska

Prapremiera: 12 maja 1980