„Milt – to człowiek sukcesu, zadowolony z życia. Stanowisko, garnitur z firmowego sklepu, szpan i elegancja, żona i kochanka. Harry – od przykrej przygody z psem uwierzył, że prześladuje go pech. A wierzyć, że jest się człowiekiem, któremu szczęście nie sprzyja – to nim być. Harry jest więc nieudacznikiem, bez pieniędzy, perspektyw, celu życia. Jest jeszcze ona – Ellen, kobieta nieprzeciętnie oczytana, z komputerową pamięcią, wrażliwa i niezaspokojona, żona wpierw Milta, potem Harrego.
czytaj dalej"Milt - to człowiek sukcesu, zadowolony z życia. Stanowisko, garnitur z firmowego sklepu, szpan i elegancja, żona i kochanka. Harry - od przykrej przygody z psem uwierzył, że prześladuje go pech. A wierzyć, że jest się człowiekiem, któremu szczęście nie sprzyja - to nim być. Harry jest więc nieudacznikiem, bez pieniędzy, perspektyw, celu życia. Jest jeszcze ona - Ellen, kobieta nieprzeciętnie oczytana, z komputerową pamięcią, wrażliwa i niezaspokojona, żona wpierw Milta, potem Harrego.
Łączy ich jedno - potrzeba miłości. Potrzeba uczucia głębokiego, pełnego poświęceń i wyrozumiałości, takiego, które jest przyjaźnią, ostoją, opieką. Szukają, czekają, a gdy się taka miłość zbliża, łapczywie chwytają i... I okazuje się, że to nie to. Po ślubie oczarowanie i szczęście pryska, pozostaje znów potrzeba uczucia, przyjaźni... Temat stary jak świat: miłość. Tym razem potraktowana zostaje jako lekarstwo na wszystko, na niepowodzenia, samotność, szarość życia, obojętność otoczenia. Lecz lekarstwo to zdaje się mieć tylko właściwą recepturę, stosowane - jest nieskuteczne."
Ewa Kielak
"Trójkąt w «Kwadracie»"
Trybuna Ludu Nr 222
23 września 1986
"SIE KOCHAMY - tak Adam Tarn przetłumaczył tytuł LUV – żargonowo znieszkształcenie słowa «love» – miłość. Rzecz jest bowiem o miłości, która nie jest już ani duszy zamętem, ani uniesieniem, ani szaleństwem, ani szczęściem, ani nawet nieszczęściem. Ta miłość nie godna jest już dziś swego – uświęconego przez poetów – imienia. Stała się czymś innym: śmieszną, żałosną potrzebą miłości, jako lekarstwa na dolegliwości życia. Lekarstwa, które straciło swoją skuteczność...
«Widz nie powinien doszukiwać się znaczenia czy wydźwięku dramatu, gdyż byłoby to również nonsensowne, jak zastanawianie się nad tym, co znaczy nowoczesny obraz» – wyznał przekornie Schisgal. Przekornie, bo co «znaczy» LUV (ta Miłość – Nie-Miłość) widzimy i słyszymy. I nie doszukamy się niczego poza, czy ponad to. Więc śmiejemy się, bo to zabawne, że tak niezaradnie SIĘ KOCHAMY..."
Tekst Małgorzaty Cebo zamieszczony w programie do spektaklu.
Sztuka napisana w 1963 roku i wystawiona w rok później na Broadwayu przyniosła Schisgalowi światową sławę.
Informacje o spektaklu
OBSADA:
Milt Manville – Paweł Wawrzecki
Harry Berlin – Wiktor Zborowski
Ellen Manville – Joanna Jędryka
Reżyseria: Marcin Sławiński
Przekład: Adam Tarn
Choreografia: Tadeusz Wiśniewski
Scenografia: Marek Lewandowski
Muzyka: Maciej Małecki
Premiera: 9 maja 1986