5 sierpnia 2016

Miałam wrażenie, że oglądam rozdanie pokera! Każdy z bohaterów miał coś do ukrycia, stawką w grze była… MIŁOŚĆ. W tej materii niestety nie ma mocnych, ani wiek, ani doświadczenie, ani nawet sprytne kłamstewka nie są w stanie zagwarantować wygranej… Cóż począć, taki los. Można go osłodzić sernikiem, zapisać się na fitness, albo wykupić wycieczkę na Hawaje. Ja polecam „KŁAM-EWKA” przepraszam „Kłamstewka :)