17 marca 2017

Monodram jest dla aktora absolutnie wyczerpujący, bo musi on przez dwa długie akty non stop utrzymać koncentrację widzów na sobie. Ewa Wencel robi to bezbłędnie. Skupia uwagę na delikatnych uczuciach kobiety i prezentuje cały wachlarz jej emocji: od miłości do dzieci i tęsknoty do ojczyzny, przez pożądanie mężczyzny aż po oburzenie z powodu ignorancji otaczających ją ludzi.